Wyszukiwanie wiadomości

dół. Od września jednak nie należy spodziewać się radykalnych zmian na pylonach stacji paliw, ale splot sprzyjających czynników z międzynarodowych rynków ropy

wobec wyników z początku lipca, kiedy surowiec notowano na poziomie bliskim 113 USD za baryłkę. Zmiana ta wynika w głównej mierze z tego, co dzieje się na

spadkowych nastrojów na rynku naftowym przyczyniły się głównie doniesienia z Libii, gdzie władze w Trypolisie potwierdziły odblokowanie dwóch portów, w których

na czołówki portali biznesowych po czwartkowej zapowiedzi amerykańskich urzędników, że przez najbliższe sześć miesięcy nie będzie wdrażanych dalszych ograniczeń

szturmie rebeliantów na parlament kraju. Rebelianci lojalni wobec generała Chalify Haftara domagają się przekazania im władzy. Dodatkowo niedawno pojawiły

ceny paliw na polskich stacjach nie są przesadnie wysokie, bo w zeszłym roku płaciliśmy

tym tygodniu ceny paliw zatrważająco wzrosły, a perspektywy zmian na rynkach międzynarodowych nadal

o czym dowiadujemy się z Libii. Tamtejszy  państwowy koncern National Oil Corp. ogłosił w czwartek, że port Zueitina jest gotowy do załadunku pierwszych tankowców

poniekąd "opatrzyły handlującym". Stąd wynikać może niski ich wpływ na kształtowanie nastrojów, przynajmniej do czasu, kiedy nie pojawi się zagrożenie

paliw na krajowych stacjach tankowania w przyszłym tygodniu powinny utrzymywać się

było porozumienie osiagnięte przez libijskie władze i rebeliantów odnośnie wysyłek ropy z tamtejszych portów. Dotychczas bowiem Libia stanowiła kraj o wyjatkowo

stoi Libia i wypowiedzi przedstawicieli jej władz, którzy informowali w połowie tygodnia o możliwym odblokowaniu pracy portów, w których znajduje się infrastruktura

szczególnie dynamicznego podbicia cen baryłki ropy Brent. Większy udział mają tu na przykład tradycyjne dane makroekonomiczne, czy nawet problemy wydobywcze i

6 tygodnia może być wiadomość, że z pola naftowego Sharara płynie o około 20 proc. mniej surowca, co wynika z uszkodzenia rurociągu, którego dokonali protestujący

to już koniec obniżek cen paliw na stacjach? W tym tygodniu na rynku detalicznym benzyna potaniała jeszcze o

także w przyszłym roku? To będzie zależało głównie od stabilności globalnych dostaw surowca oraz perspektyw dla światowej gospodarki. Po stronie podaży

zaliczają się podejrzenia nieskutecznego finału rozmów Iranu ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcami w Genewie. Jeśli to rzeczywiście nie

tydzień z rzędu na stacjach paliw w Polsce utrzymuje się spadkowa tendencja. Wyjątkiem jest jedynie autogaz, którego

ropy, które wzrosły w minionym tygodniu o 6,8 mln baryłek i wyniosły 370,5 mln baryłek. OPEC słabnie?   W tym tygodniu otrzymaliśmy także ważne

W tym roku w pamięci kierowców może zapisać się też jako czas spadających cen paliw. Na stacjach odnotowaliśmy w mijającym tygodniu obniżki, które w

z drożejącymi paliwami. Najbliższe dni powinny przynieść spadek cen na stacjach, który zawdzięczać

tak wysokimi cenami paliw, jakie widzimy aktualnie na stacjach, w tym roku nie mieliśmy jeszcze do czynienia.

że wraz z końcem wakacji spadną koszty tankowania, mogą czuć się zawiedzeni. Paliwa podrożały i w pierwszym tygodniu września znajdują się blisko tegorocznych

paliw na stacjach zbliżyły się do tegorocznych rekordów. Wgląda jednak na to, że

kierowców w Polsce. W tym tygodniu zanotowaliśmy kolejny wzrost cen na stacjach i paliwa kosztują już niemal tyle co w trakcie ubiegłorocznych wakacji. Co gorsza