Silny wzrost cen paliw wpłynął na duże powiększenie się deficytu w handlu z Rosją. W materiale podano, że w wyniku powiększającej się dysproporcji między dynamiką eksportu i importu nastąpiło dalsze duże pogorszenie się salda obrotów towarowych. W IV kwartale 2021 r. ujemne saldo ukształtowało się na poziomie 15,3 mld zł, był to zatem największy deficyt od 2011 r. We wszystkich sześciu głównych kategoriach ekonomicznych wartość importu rosła szybciej niż eksportu. Ujemne saldo w paliwach wyniosło w IV kwartale 2021 r. 33,2 mld zł. Był to najwyższy deficyt w tej kategorii odnotowany w statystykach handlu zagranicznego. W porównaniu z IV kwartałem 2020 r. powiększył się on o 21,2 mld zł co oznacza, że paliwa odpowiadały w ponad 60 proc. za pogorszenie się salda obrotów towarowych.
NBP podał, że w całym 2021 r. wartość importu z Rosji była o 41,8 mld zł większa w porównaniu z eksportem. Był to najwyższy deficyt w wymianie z Rosją od 2014 r., tj. sprzed rozpoczęcia dywersyfikacji dostaw ropy naftowej.