PKN Orlen liczy, że we wrześniu-październiku rozstrzygnięte zostanie postępowanie w sprawie nowych koncesji na morskie farmy wiatrowe. Spółka liczy na uzyskanie kilku lokalizacji. Zdaniem Dybowskiego morska energetyka wiatrowa może stać się "kołem zamachowym polskiej gospodarki".
Jak poinformował, grupa chciałaby realizować te inwestycje w offshore kolejno, by wykorzystać potencjał polskich firm. Obecnie Orlen, przez spółkę Baltic Power, realizuje już pierwszą inwestycję offshore o mocy ok. 1 tys. MW.
Farmami na Bałtyku jest także zainteresowany Shell. Amber Baltic Wind - spółka zależna Shella - złożył w ramach niedawnego przetargu publicznego oferty dotyczące propozycji nowych lokalizacji morskich elektrowni wiatrowych w polskiej strefie Morza Bałtyckiego. Shell w branży energetyki wiatrowej działa od ponad 20 lat. Obecnie portfolio firmy obejmuje morskie farmy wiatrowe w eksploatacji, budowie i w fazie rozwoju o łącznej mocy około 21 GW w Europie, Azji i Ameryce Północnej.