Od wybuchu pandemii COVID-19 w 2020 roku OPEC i sojusz OPEC+ zainicjowały rekordowe cięcia w wydobyciu ropy. OPEC+ obniżył produkcję o 9,7 mln baryłek dziennie w maju 2020 r. ze względu na spadek popytu na ropę spowodowany pandemią koronawirusa. Następnie warunki umowy były wielokrotnie korygowane, a od sierpnia 2021 r. grupa zwiększyła produkcję o 400 tys. Od maja 2022 r. bazowe poziomy produkcji, od których odliczana jest kwota, zostaną dostosowane dla pięciu krajów uczestniczących w transakcji OPEC+, w taki sposób, aby łączny wzrost wydobycia ropy wyniósł 432 tys. baryłek dziennie.
Tej wiosny kilka z największych krajów konsumujących ropę (na czele ze Stanami Zjednoczonymi) aktywnie domagało się od kartelu zwiększenia produkcji ropy. 11 kwietnia przedstawiciele Unii Europejskiej spotkali się w Wiedniu z kilkoma krajami członkowskimi OPEC, aby przekonać organizację do zwiększenia wydobycia ropy, a także poprzeć sankcje wobec Rosji. Jednak szef OPEC Mohammed Barkindo powiedział na spotkaniu, że obecne i przyszłe sankcje wobec Rosji mogą wywołać jeden z najgorszych wstrząsów w historii dostaw ropy i nic nie zastąpi rosyjskich dostaw.
G7 w końcowym oświadczeniu szczytu z 24 marca wezwała kraje OPEC oraz innych producentów ropy i gazu do zwiększenia podaży surowców energetycznych na rynku światowym w celu zmniejszenia zależności państw zachodnich od Rosji. W połowie marca Stany Zjednoczone próbowały zorganizować negocjacje z Arabią Saudyjską i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, ale rozmowy te do niczego nie doprowadziły. Brytyjski premier Boris Johnson nie zdołał także przekonać Rijadu i Abu Zabi do zwiększenia produkcji.