Niemiecki rząd jest przekonany, że będzie w stanie utrzymać rafinerię PCK w Schwedt nad Odrą pomimo planowanego przez UE embarga na rosyjską ropę. Federalny minister gospodarki Robert Habeck dał jasno do zrozumienia przed planowaną na poniedziałek 9 maja wizytą, że widzi szansę, na to, aby praca rafinerii w Schwedt została zachowana z wykorzystanie, dostaw ropy do niej innymi drogami. Mogą one prowadzić przez Rostock i Gdańsk.
W ramach współpracy z portem w Rostocku PCK Schwedt mogłaby się dalej rozwijać. Zdaniem niemieckiego rządu w perspektywie średnioterminowej może nastąpić przejście na ekologiczny wodór, biochemię i gospodarkę cyrkulacyjną.
Obecnie właścicielem większościowym rafinerii jest rosyjska państwowa spółka Rosnieft. Rząd Niemiec mógłby ewentualnie oddać rafinerię pod zarząd państwowy lub nawet wywłaszczyć właściciela, gdyby zmienione zostały przepisy prawa. Według jednego ze źródeł agencji Reutera rozważana jest również możliwość nacjonalizacji firm energetycznych, ale w ocenie innego źródła żadna decyzja o „interwencji” w sprawy rafinerii w Schwedt nie została jeszcze podjęta.
Problem ewentualnego wstrzymania pracy w Schwedt to także problem dla branży budowlanej, bowiem brak dostaw ropy naftowej z Rosji doprowadzi do niedoboru bitumów naftowych, a bez nich niemożliwa jest produkcja asfalt, niezbędnego do modernizacji dróg.