Wiadomo, że ilość ropy, którą Eni i Repsol otrzyma, nie jest duża, ale zielone światło Waszyngtonu na wznowienie od dawna zamrożonych przepływów ropy przez Wenezuelę do Europy może stanowić symboliczny wkład w proces uniezależniania się od rosyjskiego surowca. Kluczowym warunkiem, jak powiedziała jedna z osób, jest to, że otrzymana ropa musi trafić do Europy. Nie można jej odsprzedać gdzie indziej.
Departament Stanu ma nadzieję, że wenezuelska ropa może pomóc Europie zmniejszyć zależność od Rosji.